|
Forum |
|
|
15282. | Witam Was kochani, mam nadzieje, iz swieta spedzilismy w rodzinnej atmosferze.
Gwoli sprowstowania, urodzilem sie w 1982 roku i mam 27, a nie 17 lat,
jak to wskazywala liczba pod moim ostatnim wpisem. Nie wiem dlaczego aplikacja przekrecila te liczby.
Jesli chodzi o pytanie, ile lat juz znam Posla Liska, moja odpowiedz brzmi: 10 lat.
Chcialbym podkreslic, jedno, iz nie widze logiki w porownywaniu desantu jakim jakim jest Posel Kurski z lokalnym Poslem Liskiem. Posel Kurski i inni przyjezdni nie zna regionu Waszego i nie wiem kiedy ostatni raz byl u Was w miescie, co moga powiedziec na temat potrzeb miasta i regionu.
Pozdrawiam. |
|
| Andrzej Mankowski
andrzej_mankowski@poczta.onet.pl, lat 43 |
| Luksembourg, Wtorek 14-04-2009 |
|
15281. | Odnośnie wpisu numer: 15273 Analiza tekstu 17-latka z Luksemburga wskazuje na znana technologie kampanijna PO, wsparta pieniedzmi podatnika oczywiscie. Platforma posluguje sie mlodymi ludzmi jak prostytutkami (prosze wybaczyc styl Niesiolowsiego). Mlodziez nasza traktuje jak janczarow. Wykorzystuje mlodych jak judasz za srebrniki, by przekupic na swa strone nic za to nie czyniac dla mlodych Polakow. Tekst tego nieszczesnego Luksemburczyka jest tego krzyczacym przykladem...
W ostatnich 2 latach dokonal sie najwiekszy eksodus mlodych Polakow za granice... Widocznie tzw. 17 latek z Luksemburga dziekuje za to PO, ze jest nie w Polsce a w Luksemburgu. Raczy udzielac nam swoich rad za judaszowe srebrniki... i czyni to brutalnie nie mieszkajac tu... Taka jest w swej istocie PO, ktora na kleczkach wpraszala sie do wygnanych Polakow o wsparcie w ostatnich wyborach.
Niech jedzie za glosami do Polakow na Kolymie i do Syberii... Moze tam znajdzie sie jakis 17-latek i wystosuje apel do ilawian, by zaglosowali na Liska...
HANBA i tylko HANBA. |
|
| Krzyk z obrazu |
| Wtorek 14-04-2009 |
|
15280. | Odnośnie wpisu numer: 15266 15267 Skoro za słabe są związki posła Krzysztofa Liska z Iławą, aby startować do europarlamentu, to podstawcie za niego Henryka Lisaja. Ten mocniej zakorzeniony jest w Eylau.
Podobny charakterologicznie do Kurskiego. W Europie też potrzeba pajaców... A Iławie zaoszczędzimy kolejnego bałaganu. |
|
| tubylec |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15279. | Żyliński w ostatnim tekście palec ostro w d...e Liskowi trzyma. Ąle on ma swój interesik. Lansuje kolesia do Parlamentu Europejskiego, aby drogę wolną mieć za rok na posła.
Panie Żyliński! Panu już nic nie pomoże, nawet Msza Św. zamówiona w katedralnym kościele i przez Kardynała odprawiona. Pan już poslem nie będziesz.
My iławianie obudziliśmy się z letargu, nasz rycerz również powstał ze snu. Koniec tych rządów pseudo-demokratycznych. Mamy własnego z Komitetu Obywatelskiego Kandydatów na Burmistrza i Posła. Są nimi kobieta i meżczyzna znni w Iławie, ale tacy ktorzy nigdy jeszcze nie byli nawet radnymi. Nigdy nie będą nimi Hordejukowa, Żyliński i Ptasznik.
Życzymy wam zdrowia. |
|
| TAJNY |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15278. | Z całego świata zjechali iławianie na święta. Poszli gromadnie odwiedzić
groby swych bliskich, acz administrator cmentarza przy ulicy Ostródzkiej
nie wiedział o świętach. Nie sprzątnął.
Pierwszego dnia świąt, już od rana, odwiedzających witały hałdy śmieci, przerastające wielkością ustawione skromne pojemniczki. Śmieci walały się wszędzie wokół miejsc ich gromadzenia. Wstyd i hańba!!! Wstyd po trzykroć!!!
Kto odpowiada za ten skandal ? Wziął pieniądze na sprzątanie? Odda? |
|
| gość |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15277. | [...] sprawdzie brata [...] jak donosił na brata.
A teraz przypisuje się to [...]. |
|
| kolonista |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15276. | Odnośnie wpisu numer: 15273 Ile miałeś gościu lat, jak poznałeś Liska?
Proszę nie ośmnieszac siebie i nas, skoro dziś masz lat 17.
Znajdź głubszych od siebie i twoich przydupasów z PO. |
|
| Filozof z PO |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15275. | Odnośnie wpisu numer: 15273 Do Luksembourga!
Czy Ty, jako 17- latek, nie jesteś za młody, aby pouczać dorosłych wyborców, a ponadto coś mi się wydaje, że jeszcze nie nabyłeś praw wyborczych?
Osobiście posłowi Liskowi jakby co to wskazuję paleć środkowy za wypowiedź z przed kilku miesięcy, jakoby on nie był zobowiązany do pomocy regionowi iłwskiemu z racji zajmowanego wysokiego stanowiska
w sejmie. |
|
| (czarno)widz |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15274. | Odnośnie wpisu numer: 15273 ...." to lokalny patriotra, ile bylo pieknych akcji zorganizowanych z jego pomocy ?"
Nie miaszaj gościu, gdyż w mętnej wodzie łatwo ryby łowic. My Iławianie takich durnot już nie posłuchają. Ze niby mówisz o akcjach pięknych. Szukaj głubszych od siebie, to może posłuch będziesz miał. JUż skończyły się czasy, abyśmy głosowali na "łbów" wstawionych na listy przez polityków z Warszawy albo z Gdańska. Żadan Lisek, ani Szczygło u nas w Iławie bynajmniej, nie przejdzie. My tylu swoich mamy też znających nawet lepiej niż wasz Lisek języki, nie gorzej wykształconych, niż wasz Bielecki, czy inny liberał, nie bój się gościu o Iławian. Patriotów też swoich mamy, co tu żyją i z nami troski dzielą. Iławianie już wybrali.
Z Bogiem gościu! |
|
| Męczennik |
| Poniedziałek 13-04-2009 |
|
15273. | Kochani,
Sledze od czasu do czasu wydarzenia opisane w Kurierze Ilawskim. Kilka lat temu mialem przyjemnosc odwiedzic wasze piekne miasto i zobaczyc mozliwosci ktore tkwia w tym miescie.
Chcialbym powrocic do dyskusji o wyborach do Europarlamnetu, i Waszych potencjalnych Europoslow.
Juz dzisiaj stawiam swoj glos na Posla Krzysztofa Liska z uwagi na:
- jest z Waszego regionu, wychowal sie tam, mieszkal, rodzina pracowala w regionie
- on sam i jego firma Campus Travel placila wlasnie tam podatki, zatrudniala pracownikow,
- to lokallny patriotra,ile bylo pieknych akcji zorganizowanych z jego pomocy ?
- jest teraz poslem i Szefem Komisji Spraw Zagranincznych
- spotyka decydentow z wielu krajow UE i Swiata
- to tylko on moze zostan Waszym czlowiekiem w Europarlamencie
- to nie jest poziom desantu jakim jest Posel Kurski, nie znajacy regionu ani inni poslowie
- Posel Lisek to regionalista w Brukseli
- aby byc Poslem w Europarlamencie trzeba miec poziom i obycie ktore Posem zdobyl pracuj dla Sejmu RP i karty EURO 26
- zamiast go krrytykowac warto zaglosowac i byc z niego dumnym
- zobaczcie na strone jego internetowa, ten Posel nie spi jak inni pracuje kazdego dnia
Pozdraiwam
AM
|
|
| Luksembourg
andrzej_mankowski@poczta.onet.pl, lat 33 |
| Luksembourg, Niedziela 12-04-2009 |
|
15272. | Tej Wielkanocy tyle drzew umiera stojąc. Uderzają w nie pijani ludzie, wracający z kościołow po suto zakrapianej rezurekcji, szcześliwi że Chrystus zmartwychpowstał. Bardzo współczuje uśmierconym drzewom. |
|
| Żyjący dąb z Woli Kamiennej |
| Niedziela 12-04-2009 |
|
15271. | NIe będziecie lisekiem pluc mi w twarz! |
|
| Bartoszewskiego punkt odniesienia |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15270. | Odnośnie wpisu numer: 15259 Filozofie w Iławie nowe!!!!!!!!i najlepsze!!!!!!!!! nie wytrzymam błahahahahahahaha. No, jeżeli plażowisko w krzakach to dla Ciebie nowe i najlepsze gratuluję. Dobrego Śmingusa Dyngusa. |
|
| dziadek |
| Iława, Sobota 11-04-2009 |
|
15269. | Według ostatnich badań opini publicznej w wyborach do europarlamentu weźmie udział 12% uprawninych do głosowania.
Pięć lat temu deklarację czynnego udziału w wyborach zgłaszało 40% respondentów. W dniu głosowania okazało się, że tylko POŁOWA przybyła do urn wyborczych.
Analizując powyższe wyniki mogę śmiało przewidzieć czerwowy wynik. To będzie totalna katastrofa z 6% (!!!)frekwencją. |
|
| (czarno)widz |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15268. | Odnośnie wpisu numer: 15263 Otóż filomato, miłosniku wiedzy - wszak to Twój nick znaczy, oczywiście wiersze są zerżnięte, i to od twego również patrona, naszego narodowego wieszcza. Mieszanka z Dziadów Mickiewicza i Hamleta Szekspira. Takie puszczanie ich na forum ma dwa cele, chociażby dla mnie, nawiązuję wpisem do poprzednika, niejako w odpowiedzi na jego przesłanie, stanowi też zagadkę dla dociekliwych. Ot, taki rodzaj zabawy poetyckiej. Lepsze to niż obrzucanie się inwektywami, bez względu na to czy jesteśmy ateistami, agnostykami czy głęboko wierzącymi, w tym okresie nie przystoi, chociażby ze względu na same forum i jego czytelników.
Wesołych i spokojnych Świąt. |
|
| kenod |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15267. | Posel Lisek nic nie ma wspolnego z Ilawa.Chyba tylko tyle,ze zalozyl tu wiele lat temu firme sprzedajaca bilety lotnicze na wyjazdy zagraniczne mlodych Ilawian.Wszyscy teraz pchaja sie do EWROPEJSKOWO SOJUZA i opuszczaja Ojczyzne...Robi to tez posel Lisek.Doswidania...
Pust ziwiot wsiegda Lisek.. |
|
| Krzyk z obrazu |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15266. | Odnośnie wpisu numer: 15265 Bez przesady z wielkością LIska. Skąd on nagle nabył tyle wiedzy, światowej ogłady, nie mając studiów (niedoszły lekarz po zaliczonych dwóch semestrach), stażu zagranicznego, dobrej szkoły językowej. Lisek nie zagraża Tuskowi w prezydenturze. Obaj nie mają szans, ponieważ przy kandydacie narodowo-lewicowym, choc nie z korzeniami SLD, są małymi psiaczkami od obszczekiwania swoich konkurentów. |
|
| Bartoszewskiego punkt odniesienia |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15265. | Odnośnie wpisu numer: 15260 Brawo Andrew L. Dobrze oceniasz. Dobrze postrzegasz zależności polityczne. Lisek musi odejść na zasadzie "kopa w górę". Zasłużył na to. To polityk z najwyższej półki. Niestety, zagłuszył nam trochę Żylińskiego jako lidera lokalnego. Mam jednak do Ciebie Andrew L. prośbę. Nie porównuj nigdy Liska do Kurskiego, Żelichowskiego a nawet Żuchowskiego - to profanacja jego osobowości! |
|
| Tubylec |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15264. | Odnośnie wpisu numer: 15262 "...I nie kazała nam pędzić dni raczej
W złem już wiadomym niż uchodząc przed nim
Popadać w inne, którego nie znamy.
Tak to rozwaga czyni nas tchórzami;
Przedsiębiorczości hoża cera blednie
Pod wpływem wahań i zamiary pełne
Jędrności, zbite z wytkniętej kolei,
Tracą nazwisko czynu." |
|
| kenod |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15263. | Odnośnie wpisu numer: 15262 Nie podejrzewam was, iż owe wiersze są waszego autorstwa. Dlatego, mimo wszystko, przystoi opatrzeć je odpowiednią interpunkcją, a nawet podać autora. Takie postawienie sprawy spełnia funkcję edukacyjną forum. |
|
| Filomaci |
| Sobota 11-04-2009 |
|
15262. | Odnośnie wpisu numer: 15261 Dzień refleksji nie musi być dniem straconym. Umarł człowiek, skonała Idea. Zawieszeni pomiędzy ""było"" i ""będzie"" oczekujemy na pianie koguta...
"Być albo nie być, to wielkie pytanie.
Jestli w istocie szlachetniejszą rzeczą
Znosić pociski zawistnego losu
Czy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,
Przez opór wybrnąć z niego? - Umrzeć - zasnąć -
I na tym koniec. - Gdybyśmy wiedzieli,
Że raz zasnąwszy, zakończym na zawsze
Boleści serca i owe tysiączne
Właściwe naszej naturze wstrząśnienia,
Kres taki byłby celem na tej ziemi
Najpożądańszym. Umrzeć - zasnąć. - Zasnąć!
Może śnić? - w tym sęk cały, jakie bowiem
W tym śnie śmiertelnym marzenia przyjść mogą,
Kiedy zrzucimy z siebie więzy ciała,
To zastanawia nas: i toć to czyni
Tak długowieczną niedolę; bo któż by
Ścierpiał pogardę i zniewagi świata,
Krzywdy ciemiężcy, obelgi dumnego,
Lekceważonej miłości męczarnie,
Odwłokę prawa, butę władz i owe
Upokorzenia, które nieustannie
Cichej zasługi stają się udziałem,
Gdyby od tego kawałkiem żelaza
Mógł się zwolnić? Któż by dźwigał ciężar
Nudnego życia i pocił się pod nim,
Gdyby obawa czegoś poza grobem,
Obawa tego obcego nam kraju,
Skąd nikt nie wraca, nie wątliła woli..." |
|
| Tomek Orlicz |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15261. | Odnośnie wpisu numer: 15241 Panie Tomku!
Patronem mojej szkoły był A. Mickiewicz dlatego zamiast doczesnych dysput quasi - politycznych, z okazji świąt refleksja:
Czym jest wieków ciąg cały, mnie z dziejów wiadomy?
Jedną chwilką.
Z czego wychodzi cały człowiek, mały światek?
Z iskry tylko.
Czym jest śmierć, co rozprószy myśli mych dostatek?
Jedną chwilką.
Czym był On, póki światy trzymał w swoim łonie?
Iskrą tylko.
Czym będzie wieczność świata, gdy On go pochłonie?
Jedną chwilką.
Wesołych Świąt.
|
|
| kenod |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15260. | Odnośnie wpisu numer: 15258 Hmmmm... Prawda, że eurodeputowany dostanie sporo kasy. Tyle, że
wszyscy w całej Unii będą dostawali od przyszłej kadencji tyle samo.
Bo dochodziło do patologii: Bułgar miał równowartość 2000 PLN, a
Włoch - 60000.
Weź pod uwagę, że w Brukseli/Strasburgu trzeba się utrzymać, a koszty
nie są małe, łagodnie mówiąc.
Dla mnie się liczy to, że Lisek zna języki, ma doświadczenie jako szef komisji spraw zagranicznych i pamięta gdzie spędził większość życia.
Kurski czy Żelichowski nie władają niestety żadnym językiem, mogą
zgubić się w drodze do kibla na lotnisku. Po co ich na to narażać... |
|
| Andrew L. |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15259. | To, co ktoś niepoczytalny pisze o Lisku, jest potwornym nadużyciem wobec naszych iławskich samorządowców.
Oto dowiadujemy się kto jest ojcem chrzestnym iławskigo rozwoju...
Tymczasem wiedziałem tylko jedno: co w Iławie nowe i najlepsze,
jest zasługą najpierw burmistrza, a potem Posła Adama Żylińskiego.
Może nam ktoś wyjaśni czyja jest zasługa? |
|
| Filozof z PO |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15258. | Odnośnie wpisu numer: 15256 Co ty chłopcze imputujesz nam, iławianom? Jaki rodak iławski z Liska?
Tyle że kiedyś tu chodził do szkoły i poszedł stąd do Gdańska? Tyle, że
wstawili go kolesie z PO na listę kandydatów? Jakim prawem sądzisz, że
on nas jedyny godnie prezentuje na świecie? Chłopcze! Kogo obchodzi,
że ten gość jest z Iławy, i komu to potrzebne. Tylko ty uznajesz, że on
nam pomaga i promuje. Nie! Tak nie jest. On promuje siebie, licząc na
sute stanowisko w Brukseli za 10-12 tys Eoro, czy 40 tys. zł miesięcznie.
Jemu tylko o to chodzi o nic wiecej. |
|
| Męczennik |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15257. | Odnośnie wpisu numer: 12256 Szanowny Euklidesie!
Jako poplecznik pana posła bądź lepiej przygotowany na wpisy wścibskich forumowiczów. W związku z tym, że to nie PRL możemy więc wymagać, być bardziej wnikliwi, rozliczać wręcz posłów. Uczuleni jesteśmy na pustosłowie i slogany wyborcze.
Zacytuję w skrócie: "Krzysztof Lisek - poseł dla Iławy i powiatu iławskiego... Iławianin. ...uważa, że region iławski to piekny skrawek Polski, pełen potencjału, wartościowych ludzi, chce i wie jak GO reprezentować w Sejmie! Od 1998 roku działacz PODZIEMNYCH struktur NZS w Gdańsku !!!Kandyduję... i chcę: POMÓC w promocji Iławy i powiatu iławskiego..., PRZYCIĄGNĄĆ do Iławy i powiatu iławskiego nowych inwestorów..., aby Iława i Jeziorak stały sie stolicą polskiego żeglarstwa śródlądowego..., aby młodzi ludzie w całym regionie mieli łatwy dostęp do Internetu..., włączyć szkoły oraz młodzież z regionu Warmii i Mazur w programy miedzynarodowej współpracy i wymiany z krajami UE; zająć sie sprawami i problemami lokalnymi..., aby w mojej osobie mieszkańcy naszego regionu mieli..., (- MAMY), To co obiecuję - zrobię!"
Wróciłem z Irlandii i może coś przeoczyłem, a Iława tak wypiękniała i rozwinęła się. Może jest słaba informacja o efektach pracy posła dla regionu. Biuro poselskie daleko: Elbląg, Garbary 20.
Panu posłowi gratuluję za to szczerze osobistego sukcesu jakim jest bez wątpienia jego pozycja w Sejmie. Dalszy awans po nastepnym zwycięstwie PO, a może nawet szybciej, niech nikogo nie zdziwi.
Dziekuję za życzenia świąteczne, od Tadka, Romka i Józia.
Wszystkiego najlepszego. Wesołego Alleluja! |
|
| kenod |
| Piątek 10-04-2009 |
|
15256. | Odnośnie wpisu numer: 15247 Nie rozumiem o jakich rolach, których niby Lisek nie wypełnia, piszesz.
Ma zastępować Radę Miasta, Powiatu, Sejmik, Burmistrza, Starostę, Marszałka razem wziętych?!
To nie PRL i władze są na szczęście podzielone: centralne /regionalne/ lokalne, ustawodawcze /wykonawcze/.
Fajnie, że facet związany z Iławą sprawnie porusza się na arenie międzynarodowej, to nobilitacja dla naszego miasta. Chociaż kogoś
nie musimy się wstydzić. |
|
| Euklides |
| Czwartek 09-04-2009 |
|
15255. | Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych. Pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja wszystkim czytelnikom Kuriera. |
|
| Krzysztof Lisek
krzysztof.lisek@sejm.pl |
| Czwartek 09-04-2009 |
|
15254. | Odnośnie wpisu numer: 15251 Filozofie z PO! Czy mają ściąc łeb górny czy może dolny? |
|
| ESKULAP |
| Czwartek 09-04-2009 |
|
15253. | SZKOLENIA
-> kucharz, kelner, barman
-> projektowanie stron www
-> AutoCAD, grafika komputerowa
-> Excel, komputerowe bazy danych
-> kadry i płace, księgowość
-> stylista paznokci, wizaż
-> tytuł zawodowy i mistrz w zawodzie
-> pedagogika dla instruktorów praktycznej nauki zawodu
-> świadectwo charakterystyki energetycznej budynku
bezpłatne doradztwo zawodowe
Iława, ul. Grunwaldzka 13 (budynek IZNS)
tel. (089) 648-41-81, adres e-mail: ilawa@wmzdz.pl |
|
| CENTRUM EDUKACJI W IŁAWIE |
| Czwartek 09-04-2009 |
|
15252. | Pozdrawiam świątecznie i życzę czytelnikom Kuriera wiosny w sercach.
Redakcji i sobie – nowych wyzwań, które będą inspirowały do pracy :-0) |
|
| Tomasz Günther Reich |
| Czwartek 09-04-2009 |
|
15251. | Piszą, że Palikot innowierców obraził, a za to grozi ścięcie łba.
Może nareszcie opamięta się jak go utraci. |
|
| Filozof z PO |
| Środa 08-04-2009 |
|
15250. | Odnośnie wpisu numer: 15247 Sprawa Susza sięga dna w szambie. |
|
| wirus |
| Środa 08-04-2009 |
|
15249. | W sobotę 21 marca zakończyła się Amatorska Liga Siatkówki w Suszu.
Trochę czasu minęło, a artykułu w Kurierze nie widziałem. Czyżby więc
"nasz szanowny p.o. dyrektora CSiR" zapomniał przesłać informację do
redakcji??? Co tydzień widzę artykuł o sukcesach "Pana Kastraua", więc informacje coniektóre są jednak przekazywane. Podczas trwania całej
ligi było robionych dużo zdjęć, na sam koniec "miłościwie nam panujący
burmistrz" wręczał okazałe puchary - czyżby tym zdarzeniem nie chciał
się pochwalić? |
|
| Konoha76
dkaskw@wp.pl |
| Środa 08-04-2009 |
|
15248. | Wiele słychać o przekrętach i łapownictwei w polskich stacjach kontroli
samochodowej. [...] kierownictwem PiS dobrał się do wszystkich stacji
w Polsce. Wyniki są porażające: lewe stacje, fałszywe zaświadczenia, pracownicy zatrudnieni to przestepcy, właściciele również również. My iławianie znamy się jak łyse konie i dobrze wiemy co w trawie piszczy.
[...] Czyli bez komentarza dalszego. |
|
| TAJNY |
| Środa 08-04-2009 |
|
15247. | Z dzisiejszego Kuriera:
Raczę nie zgodzić się z wywodem pana posła Żylińskiego na temat posła Krzysztofa Liska. Jest to dla mnie przejaw sympatii żywionej do młodszego kolegi lub zwykła propagandowa reklama kandydata na europosła, a może kontrkandydata w przyszłych wyborach do Sejmu? Lisek, jako poseł nic nie zrobił dla Ziemi Iławskiej, tym bardziej nie zrobi jako europoseł. Może się mylę? Opisane zapracowanie Liska trąca zdaje się biurokracją wg prawa Parkinsona, nie ma czasu na wypełnianie ról,
do których został wybrany.
Za to istny kompetencyjny kontredans mają w Suszu. Biorą w nim udział prezes i wiceprezes, burmistrz i przewodniczący rady, wszak ma być parami. Zabawa toczy się wokół cen wody i odprowadzania ścieków. Sponsorują zabawę mieszkańcy. Przyjemnej zabawy. |
|
| kenod |
| Środa 08-04-2009 |
|
15246. | APTEKA ARNIKA zatrudni
magistrów i techników farmacji,
dermokonsultantki i pomoce apteczne
w nowo otwieranej GALERII JEZIORAK w Iławie.
Zapewniamy atrakcyjny system wynagrodzeń.
CV ze zdjęciem prosimy przesłać na adres:
sekretariat@aptekiarnika.pl |
|
| APTEKA ARNIKA |
| Środa 08-04-2009 |
|
15245. | Z dniem 1 stycznia 2010 roku może wejść w życie Codex Alimentarius
- w Polsce znany jako Kodeks Żywnościowy. Twórcą tego „zacnego” dokumentu jest Fritz ter Meer (spotykana pisownia nazwiska także Termeer). To człowiek, który pracował dla koncernu farmaceutycznego IG FARBEN w Niemczech, testując nowe preparaty na więźniach w obozach Auschwitz-Birkenau Został skazany w Norymberdze na 7 lat, wyszedł po 4 latach dzięki rodzinie Rockefellerów i został prezesem firmy BAYER . W 1960 założył …Codex Alimentarius…zapewne aby „dalej pomagać”. Zmarł w 1967 roku. Idea „znormowania” żywienia i wskazania społeczeństwu jako „eko” żywność wszystkiego, co ustalą politycy pozostała i ma się świetnie.
Przedrostkiem EKO będzie można oznaczać żywność napromieniowaną. Pod wpływem promieniowania jonizującego tworzą się m.in. wolne rodniki i zmniejsza się o 20- 60% zawartość witamin A, B1, C i E. Możliwe, że z czasem przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw nie będzie możliwa bez zezwolenia. Możliwe, że rolnicy z własnych nasion nie będą mogli obsiewać (jeszcze) własnej ziemi.
8 kwietnia Międzynarodowy Dzień Sprzeciwu wobec GMO.
http://www.stopcodex.pl |
|
| zainteresowany |
| http://www.scribd.com/doc/9637324/TRADYCYJNE-NASIONA-NASZ... |
| Środa 08-04-2009 |
|
15243. | Odnośnie wpisu numer: 15228 Jaki problem te bydlę złapać i zadusić zanim nie zamorduje biednej samotnej osoby. Wówczas nasze kretyńskie prawo nakaże go posadzić. |
|
| TAJNY |
| Środa 08-04-2009 |
|
15242. | |
|
| KURIERZY |
| Środa 08-04-2009 |
|
15241. | Odnośnie wpisu numer: 15238 Źle się dzieje w państwie duńskim...
"Milczysz, milczysz! wiem teraz, jam Cię teraz zbadał,
Zrozumiałem, coś Ty jest i jakeś Ty władał.
Kłamca, kto Ciebie nazywał miłością,
Ty jesteś tylko mądrością.
Ludzie myślą, nie sercem, Twych dróg się dowiedzą;
Myślą, nie sercem, składy broni Twej wyśledzą.
Ten tylko, kto się wrył w księgi,
W metal, w liczbę, w trupie ciało,
Temu się tylko udało
Przywłaszczyć część Twej potęgi.
Znajdzie truciznę, proch, parę,
Znajdzie blaski, dymy, huki,
Znajdzie prawność, i złą wiarę
Na mędrki i na nieuki.
Myślom oddałeś świata użycie,
Serca zostawiasz na wiecznej pokucie,
Dałeś mnie najkrótsze życie
I najmocniejsze uczucie.
Czym jest me czucie?
Ach, iskrą tylko!
Czym jest me życie?
Ach, jedną chwilką!
Lecz te, co jutro rykną, czym są dzisiaj gromy?
Iskrą tylko."
Czy wszystko można zakląć liczbami i formułkami prawd jeszcze
nieodkrytych, za pomocą których tak bardzo pragniemy
udoskonalać naturę? |
|
| Tomek Orlicz |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15240. | Odnośnie wpisu numer: 15237 "Wstań Zenek, wstań..." i nie martw się, wszyscy mają się dobrze.
Dla poprawy Twojego samopoczucia, powiastka:
Co to jest stereotyp: w czasie wojny ruscy żołnierze spotykają w lesie młodą, ładną, zagubioną panienkę i co wtedy robią? Gwałcą powiadasz...
A g... prawda, pokazują jej drogę do domu. I to jest właśnie stereotyp. |
|
| kenod |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15239. | Bez naukowych badań widać Panie, że Palikot głowę zamienił na kapucyna. |
|
| wirus |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15238. | Odnośnie wpisu numer: 15234 "Rząd Wielkiej Brytanii rozważa możliwość zezwolenia na badania nad hybrydowymi, ludzko-zwierzęcymi embrionami. W Bostonie przeprowadza się operacje zmiany płci u dzieci. To tylko dwa przykłady z ostatnich dni, które pokazują, do czego zmierza nieujarzmiona prawem moralnym nauka. To, co kilkadziesiąt lat temu mogło wydawać się tematem dla twórców science fiction, powoli staje się rzeczywistością."
"Bawienie się naukowców i lekarzy w Pana Boga niczym dobrym skończyć się nie może. Zwłaszcza, gdy wtórują im dbali o władzę politycy."
Zaiste, kakołomna transpozycja:
"(...) Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona
Obleją, jak Moskale redutę Ordona"
Zmusza jednak do myślenia. Pozdro. |
|
| kenod |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15237. | Czy w tym forum są sami nawiedzeni ??? |
|
| Zenek |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15236. | Odnośnie wpisu numer: 15229 Marzenia, marzenia, marzenia - proszę poczytać:
(...) Norwid dokonał trzeźwej i niejednostronnej oceny polskiego narodu. Pomocne okazało się tu rozróżnienie na naród i społeczeństwo. Narodowość to kategoria historyczna – jest ciągłością pokoleń zorganizowaną wokół pewnych ideałów, zw. jest też ojczyzną, natomiast społeczeństwo to kategoria codziennego stanu wywiązywania się z obowiązków wobec narodu i ojczyzny. W przypadku Polski Norwid przeciwstawił społeczeństwo narodowi, uważając że jako naród
możemy być zaliczeni do przodujących narodów świata, ale jako
społeczeństwo znajdujemy się na szarym końcu („Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród” – Do M. z Dziekońskich Zaleskiej, Paryż, 14.11.1862, w: Listy, 437). Społeczeństwu polskiemu zarzucał, że nie szanuje ludzi utalentowanych (Do J. Koźmiana, Paryż, 9.10.1851, w: tamże, 169), nie potrafi nadać rangi publicznej wielkim Polakom, bronić i nagłaśniać ich odkryć („[...] grzech ten PRZECIW DUCHOWI ŚWIĘTEMU, a więc i t u karany – który odjął Polsce całą tajemnicę bytu narodów, to jest siłę namaszczania, i oddał ją obcym, i uczynił z Polski lokaja opinii [...]” – Do J. B. Zaleskiego, Paryż, 10.05.1851, w: tamże, 163), nie potrafi bronić własnej godności („Kiedyż trywialne polactwo (nie: polska rzecz) nauczy się sylabizować interes własnej godności?” – Do T. Lenartowicza, Paryż, 23.01.1856, w: tamże, 276), działa zbyt pochopnie („Kraj! – gdzie każdy-czyn za wcześnie wschodzi, / Ale – książka-każda... za
późno!” – Do spółczesnych, w: Wiersze, 234). Wymownym znakiem wielkości polskiego narodu, odróżniającym go od wielu (...)
Tylko usiąść i płakać, niestety. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15235. | Odnośnie wpisu numer: 15230 Szkoły "szóstki" w Iławie nie będzie, po "rolniku" w Kisiołach jej miejsce właściwe - tak rzekł konus starosta. I basta! |
|
| Filozof z PO |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15234. | (...)
"Bóg wyrzekł słowo stań się, Bóg i zgiń wyrzecze.
Kiedy od ludzi wiara i wolność uciecze,
Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona
Obleją, jak Bruksela redutę Polaków
Karząc plemię zwyciężców zbrodniami zatrute,
Bóg wysadzi tę ziemię, jak on swą redutę". |
|
| Filomaci |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15232. | Odnośnie wpisu numer: 15227 Opisane działania dyrekcji mają znamiona mobbingu wobec pracowników. Opisane to jest w art. 94.3 kodeksu pracy:
"Pracownik, u którego mobbing wywołał rostrój zdrowia może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę".
Dochodzić praw może dochodzić obecny jak i były pracownik, można też samemu rozwiązać z tych przyczyn umowę pracę. Nie rezygnujcie, zawsze jest czas nauczyć przełożonych humanitarnego podchodzenia do pracowników, już niejedni się przekonali o tym. Zamiast uczyć się o tym w szkole, uczą się na błędach, ale uczą! |
|
| kenod |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15231. | Odnośnie wpisu numer: 15229 Jeszcze nie czas na krwawy bunt
Zbyt mało jest nas tutaj dzisiaj
Choć serca głos porywa tłum
Tłum, który będzie musiał zginąć, lecz wygrać
Jeszcze nie czas by przelać krew
By zemsty stal zatopić w sercu
Choć obnażony błyszczy miecz
Miecz, który przerwie krąg bierności na wieczność
Dziś jest nas mało, zbyt mało by pójść po wolność
Za krew, za naród poświęcić życie swe
Jeszcze nie czas by zadać cios... |
|
| kenod |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15230. | Ludzie! No i co będzie z tą "szóstką" w Iławie?
Co znowu wymyślił ten mały starosta i jego żmija? |
|
| Ziuta |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15229. | Podnieście miecze na krwawy zew,
Gdy naród cierpi nie żal za krew,
Nie żałuj życia gdy czynią zło,
Odpłaci Polska wszystkim tym, kto... |
|
| Męczennik |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15228. | Odnośnie wpisu numer: 15216 Chory kraj i chore przepisy. Niestety takie są realia. Agnieszko trzymaj. |
|
| Kaśka |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15227. | Odnośnie wpisu numer: 15225 Nie liczę na sentymenty, nie jestem także Don Kichotem. Napisałem to
tylko dlatego, aby ci, którzy chcieliby się tu zatrudnić wiedzieli w co się
pakują. Nigdy nie będą szanowani ani docenieni, młoda zapatrzona w
siebie dyrekcja pogardza i młodymi i starymi pracownikami jednakowo,
ale cóż takie czasy… |
|
| pracownik |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15225. | Odnośnie wpisu numer: 15221 15194 Jeżeli jesteś pracownikiem, może nawet starym, skąd tyle watpliwości i pytań? Ja piszę o sposobach wyjaśnienia spraw hipotetycznie. Roszady w zatrudnieniu to w tym ustroju zbójeckie prawo pracodawcy, takież same
jak sięganie po pracowników z funduszy PUP itd. Kryzys może być tylko wymówką ale nie musi, tak teraz robią i nazywają to polityką kadrową. Naświetl problem na forum, zainteresuj PIP jeżeli łamane jest prawo,
ale nie licz na jakiekolwiek sentymenty ze strony pracodawcy.
Takie czasy, c`est lavie! - jak mówił Pawka Morozow. |
|
| kenod |
| Wtorek 07-04-2009 |
|
15224. | Odnośnie wpisu numer: 15216 Pomóżcie tej dziewczynie, proszę! Domyśliłem się o kogo chodzi...
Od dawna widzę jak cierpi, ale sam osobiście nie wiem jak pomóc.
Swoją osobą tylko świadczę, że wszystko to prawda a dziewczyna
jest dzielna, że sobie radzi. Pozdrawiam Aga i gdybym mógł jakoś
pomóc to na pewno to zrobię. |
|
| Janusz |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15222. | Odnośnie wpisu numer: 15219 To prawda, Nataszu. Ania oczekuje czegoś więcej, aniżeli serdecznych pozdrowień. Przede wszystkim jednak, na dzień dzisiejszy, oczekuje od nas serdeczności, wsparcia dobrym słowem i przeświadczenia, że nie jest sama. Podkreśliłem to w moim wpisie.
Z jednej strony współczuję jej, z drugiej zaś jestem przekonany, że Ania, opisując nam swój problem, prosi nas o jakąkolwiek pomoc. Jednocześnie ryzykuje upublicznieniem swego życia. Dlatego wspomniałem, że jest to desperacki krok z jej strony. Myślę jednak, iż postąpiła słusznie, pisząc na forum Kuriera.
Sprawa Ani może się okazać swoistym barometrem lokalnej forumowej społeczności. Bo cóż znaczą swary kilku zblazowanych gości (łącznie z moją osobą) przy opisie życia tej dziewczyny...?
Oczywiście, możesz mi Nataszu wytknąć, że w tym momencie piszę pod tak zwaną publiczkę. I jak najbardziej masz do tego prawo. Uprzedzę Cię jednak, stwierdzając, że posiadam rozrośnięty ponad miarę zmysł empatii i siłą rozpędu nie potrafię nie zareagować na tego typu sytuacje. Po prostu nie potrafię.
Wierzę też w dobrą wolę Kurierów, czy wręcz w żywy etos dziennikarski. Stąd moje przekonanie, że już coś zaczęło się w sprawie Anny dziać i że jest to coś ze wszech miar dobrego. |
|
| Tomek Orlicz |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15221. | Odnośnie wpisu numer: 15194 Tu nie chodzi o kryzys, skoro zatrudnia się nowych pracowników. Może usuwa się niewygodnych dla zakładu, robiąc jednocześnie miejsce dla nowych. Może chodzi o dotacje z PUP, a może jeszcze o coś innego? |
|
| pracownik |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15220. | Odnośnie wpisu numer: 15216 Agusiu! Fizycznie nie jestem w stanie pomóc, ale jestem dla Ciebie pełna uznania. Radzisz sobie, choć masz niezwykle krętą drogę. Nie daj się. Masz niezwykłe dzieci. Nasze dzieci są w jednej klasie. Niejedna matka chciałaby mieć tak zdolne dziecko, jak Twoje.
Jeśli jest ktoś, kto zna jakieś możliwości pomocy, niech się odezwie. Ta dziewczyna naprawdę, jest w ciężkiej sytuacji. |
|
| M. |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15219. | Odnośnie wpisu numer: 15218 Tomasz Orlicz pochylił sie nad problemem i napisał:
"I jestem święcie przekonany, że znajdzie się wielkie grono osób, które natychmiast Ci pomogą. Serdecznie pozdrawiam".
Ja natomiast myślę, że miast serdecznych pozdrowień, Ania oczekuje czegoś innego. Serdecznie pozdrawiam również. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15218. | Odnośnie wpisu numer: 15216 Poruszający wpis!
Dziewczyno, trzymaj się; jestem przekonany, że decydując się na
opisanie swojej sytuacji tutaj, czujesz się na tyle zdesperowana, aby
przyjąć pomoc od osób życzliwych. Uwierz mi, że naprawdę niewiele
potrzeba, aby Ci pomóc. Wystarczy odrobina dobrej woli i tępienie
bezduszności urzędniczej odpowiednimi metodami. Proszę Cię jednak,
abyś nie podejmowała pochopnych, zbyt pośpiesznych decyzji. Jesteś
uzależniona od osób powodowanych głębokim nałogiem. Uzależniona
- jak wynika z Twego wpisu - w dwójnasób. Uwierz mi, życie ma sens.
I jestem święcie przekonany, że znajdzie się wielkie grono osób, które natychmiast Ci pomogą. Serdecznie pozdrawiam. |
|
| Tomek Orlicz
akeda@op.pl |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15216. | [...] Widzę wypowiadające się w przeważającej większości inteligentne
osoby, więc może ktoś umiałby mi dać dobrą radę co jeszcze mogłabym
zrobić, bo ja utknęłam w przygnębieniu i nie widzę "światełka nadziei".
Po prostu opuściło mnie już logiczne myślenie i nie umiem już ruszyć w
prawo ani w lewo, w związku z czym dopadają mnie straszne myśli, że
może nie warto żyć... Szukam wyjścia - zanim znowu pomyślę, że już
nie warto...
Mieszkam z trzema, jak to się mówi "czynnymi" alkoholikami... Pracuję, mam dwoje dzieci w wieku szkolnym i nie stać mnie przy obecnych cenach na wynajęcie mieszkania, bo o pokoju nie ma mowy ze względu na to, że na pokój nie chcą osób z dziećmi (preferowane są osoby samotne).
W ubiegłym roku wystąpiłam więc do ITBS-ow o mieszkanie komunalne. Odpowiedz przyszła negatywna, bo rzekomo mam za dużo metrów na osobę... aż przysiadłam z wrażenia... bo nie wiem do dziś jakie ja mam metry??? skoro od 13 lat mieszkam na łasce teściowej alkoholiczki, która nie miała czasu mnie nawet zameldować! Mam związane ręce gdy chcę wezwac policję na interwencję do awantury domowej, bo dla nich nie mam tu żadnych praw i muszę brać dzieci (noc czy dzień) i szukać sobie kąta do przetrwania najgorszego. Nie mówię, że policja jest zła i robi mi pod górkę, bo oni działaja tylko zgodnie z przepisami ale o bezsensie dziwnych przepisów policja mówi: pani tu nie mieszka, więc teściowa może sobie balować a jak czuję się zagrożona to ewentualnie mogę przenocować w centrum kryzysowym (notabene w Kisielicach skad nie mam dojazdu do pracy) a przepisy ITBS mówią: PANI MA DUUUUŻŻŻO METRÓW NA OSOBĘ!
Gdzie tu sens, gdzie logika? Nikt nie wie jak się męczymy, że miałam taki moment, że wzięłam bez zastanowienia "coś" na sen i w jakim byłam szoku gdy się obudziłam (nawet to nie działa). Wszyscy wiedzą, widzą, słyszą: instytucje, policja sąsiedzi nawet burmistrz... a nikt nie potrafi pomóc. Nie mogę rozejść się z mężem alkoholikiem (po oddziale, który nie pomógł niestety), nie mogę zapewnić dzieciom spokoju, nie wysypiam się do pracy przez całonocne czasami awantury, nie mogę wyprawić świąt dzieciom... bo teściowa powiedziała, że świąt w tym domu póki ona żyje nie będzie, bo my, czyli ja i dzieci "tylko żremy i żremy". Jedyne co mogę to popłakać w poduszkę i znowu przespać się u dzieci w pokoju na podłodze, bo kolejne łóżko już się w tej naszej duuuuużej klitce nie zmieści...
Ale mam też anioły w swoim życiu, dzięki którym jako tako funkcjonuję i dzwigam ten krzyż dalej, chociaż już bardzo mi ciąży... Byle do jutra a potem znowu do jutra....
Jak nadać sens bezsensowi??? Może ktoś zna odpowiedz? |
|
| Ona
agusia769@wp.pl |
| Iława, Poniedziałek 06-04-2009 |
|
Odp. | |
|
| moderator |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15215. | Odnośnie wpisu numer: 15206 Zlew na misia!!!
Już wyjaśniam dlaczego. Otóż wujek w Chinach, niekoronowany, trzyma łapy na modemach marki noname. Szczerze mówiąc nic rewelacyjnego, są to modemy na linie dzierżawione, 115 kbit, ale mają dożywotnią gwarancje. No i ten właśnie wujek, pokątnie turla dropsa strugając bartłomieja pod prąd! I jak zwykle z tej okazji zakłada kalesony boga wojny aby czynić to w sposób jak najbardziej efektowny. A naumiał się tego z telewizji, tak tak, ma stary kołchozowy telewizor "Zemsta Lenina" z transoptorem oświetlania wnętrza silnika. Jakby to kolega Kubusia powiedział: "Niczym oczniag jest i gumiasty i plamisty, a nie koń przyjacielem strusia" albo "Gniczobuł, pioruny waliły ozdro".
Wracając jednak do wujka, po pewnym czasie zatęsknia do wina marki Kicikici, którego to butelka brała czynny udział w obradach sejmowych na temat Zlewu na Misia. Tam to też ustalono, że nawet Zizon doświadcza oczniaka, choćby chorąży ślamazarniej od osła wydeptywał przetwór z mercylitem derydowym. Dlatego też, aby krowy robiły muuuuuu, a hipopotamy były kasandryczne musi być zlew na misia.
PS. "Lepiej milczeć i tylko wydawać sie idiotą, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" (Mark Twain) |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15214. | Odnośnie wpisu numer: 15206 Panie Tomku, przeczytałem całość wpisu, do końca.
Fajne filozofiowanie, w znaczeniu umiłowanie mądrości, wiedzy. Zbyt trudne dla mniej obeznanych z ewolucjonizmem, teorią rozwoju ludzkości (inie tylko) dziś kwestionowaną, po części dla niektórych, nawet światowych naukowców - wątpliwą.
Z filogenezą, jako nauką o rozwoju rodowym na przestrzeni milionów lat, wiąże się rozwój osobniczy - ontogeneza. Przechodzenie kolejnych etapów rozwoju filogenezy w jednym rozwoju od poczęcia do starości.
W skrócie, to co zaszło przez miliony lat można zaobserwować chociażby
u człowieka obserwując poszczególne fazy jego rowoju. Ontogeneza jest powtórzeniem filogenezy. I w tym dla mnie tkwi żródło naszych postaw i zdolności oceny i rozróżniania rzeczywistości. Czy jesteśmy jak ślepe kociaki, czy szerzej patrzymy na otaczający nas świat. Dochodzi do tego genetyka (mówi się "wyssane z mlekiem matki"), wychowanie, szkoła, doświadczenie itd.
Potem spotykamy się na forum... Pozdro. |
|
| kenod |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15213. | Wyczytałem w Kurierze, że przebudowa kawałka ulicy Królowej Jadwigi
w Iławie - od Niepodległości do Sobieskiego - będzie kosztować 4,2 mln
złotych. Czy to jest normalne...?! Za co tyyyyle szmaluuuu?! |
|
| J-23 |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15212. | Odnośnie wpisu numer: 15210 A kto powiedział, że nie piszę? Pozdr. |
|
| Tomek Orlicz |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15211. | Odnośnie wpisu numer: 15208 Iławianie!
Nowy hotel nad Małym Jeziorakiem, to niczym zajazd dla hord gawiedzi tatarskiej. Siermiężny jak worek, w którym krzyżacy wypuścili do domu oślepionego ojca Oleńki. |
|
| Sanderus |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15210. | Odnośnie wpisu numer: 15206 Dlaczego ty Orlicz epopei lub powieści narodowej nie piszesz?
Twe pisanie nawet na forum to jak kniga Zyzaka dla Wałęsy, który
nawet tytułu nie przeczytał. Czy ty myślisz, że Twoj tekst ktoś do
końca przeczyta? [...] |
|
| Filozof z PO |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15209. | Odnośnie wpisu numer: 15206 I od nowa Polska Ludowa |
|
| Denat |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15208. | Odnośnie wpisu numer: 15203 Ten hotel Nowy Tartak i tak jest ladniejszy od Galerii Jeziorak...
Zostal zbudowany z oszczednosci ilawskiego, drobnego, poczciwego, biznesmena.
Natomiast Galeria Jeziorak - w wyniku kolejnych aktow kupna sprzedazy: Mlekowita, spolka gieldowa z Warszawki i powierzenia inwestycji firmom poza ilawskim, pod okiem tworczej koordynacji planow zagospodarowania przestrzennego ilawskiej wladzy - jest naturalnym uwienczeniem brzydoty... i nieodpowiedzialnosci...
Nie bylo stac Nowego Tartaku na odpowiednio piekna i kosztowna architekture, ale Galerie Jeziorak - tak, zdecydowanie tak.
Jednak stalo sie inaczej...
Polaczenie nieodpowiedzialnosci ilawskich wladz samorzadowych z tworczoscia Warszawki, z wystajaca sloma z butow, dalo taki oto efekt, ze Galeria Jeziorak stala sie posmiewiskiem wobec przedwojennych walorow turystycznych Ilawy. |
|
| krzyk z obrazu |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15207. | Taka intryga, jaki jej autor. Parcie Tuska na prezydenturę jest tak wielkie, że wycina wszystkich, kto mógłby go przerosnąć w samej platformie.
Ostatnią jego ofiarą jest oczywiście Sikorski i zastanawia mnie fakt, jak długo będzie pan minister (przy niezaprzeczalnie wyższej inteligencji od premiera) udawał, że tego nie widzi.
Tusk chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, wykosić Radka i ośmieszyć Prezydenta . Jestem pewna, że premier poparł Rasmussena przed szczytem i myślał,że jego plan jest genialny, ale sztuka przerosła marnego reżysera. |
|
| ma |
| Poniedziałek 06-04-2009 |
|
15206. | Odnośnie wpisu numer: 15201 Doprawdy, smutnym może się wydawać, że bardzo często treść rzeczywistości odpowiada treści przeżywającego ją podmiotu. I nic ponad to nie wydaje się być istotnym. Zdumiewająca jest wybiórczość z jaką działa umysł usera podpisującego się per Natasza. Pouczający to przykład.
Przypomniał mi się pewien niezwykle ciekawy eksperyment, do którego zaprzęgnięto w roli doświadczalnych zwierzaków świeżo narodzone, ślepe kocięta z jednego miotu. Wybrano z owego miotu dwa kotki i zaserwowano im "dietę świetlną", polegającą na tym że każdego z pary tychże kotków niemal pozbawiono obecności światła dobowego. Serwowano im jedynie 40 minut "dnia ze światłem", ale - żeby było śmieszniej i ciekawiej - odbywało się to w nietypowej formie. Każdy z kotków umieszczany był na owe 40 minut w półprzezroczystym tubusie, przy czym każdy tubus przepuszczał światło zewnętrzne w odmienny sposób. Na ściankach jednego znajdowały się wzory pionowe (ciemniejsze i jaśniejsze linie), natomiast na ściankach drugiego poziome (ciemniejsze i jaśniejsze kręgi). Po dziesięciu dniach "pozwolono" kotkom powrócić do reszty miotu. Pierwsze obserwacje nie wykazały żadnych istotnych różnic względem reszty rozbawionego miotu. Kotki zdawały się bez przeszkód uczestniczyć w zabawach swych rozbrykanych rówieśników. Gdy jednak eksperymentator odciągnął dwa "niezwykłe" kocięta na bok i przysunął im przed oczy patyczek trzymany pionowo, zauważył ten patyk tylko jeden kotek. Mało tego! Wystarczyło, że eksperymentator "bawiący się" z kotkami obrócił patyk o 90 stopni, a kotki zamieniły się rolami. Jedno z kociąt zaczęło widzieć poziomo ułożony patyk, zaś dla drugiego kociaka ten sam patyk "zniknął" z pola widzenia.
Zaobserwowane zjawisko zwie się wpajaniem. Jest ono na tyle znaczące, że, na przykładzie wyżej wspomnianych kotków, jeden ze zwierzaków już do końca życia nie będzie potrafił wejść po zwykłych schodach, a drugi nie będzie w stanie wspiąć się na żadne drzewo (no, chyba że pochyłe)!!! Jak się okazuje, wszystko rozgrywa się w pierwszych dniach życia i - bynajmniej - nie dotyczy tylko kotków, czy też innych piesków, lecz każdej żywej istoty (w mniejszym, bądź większym stopniu). Zjawisko wpajania jest do tego stopnia znaczące, że - na przykład - ludzie niewidomi od urodzenia, po operacji przywracającej im wzrok, są bardzo często nieszczęśliwi i zagubieni. Taka osoba już nigdy nie nauczy się patrzeć na świat w taki sposób, w jaki potrafi to czynić reszta zdrowego społeczeństwa. Mało tego! Osoby takie potrafią być do tego stopnia zagubione, czy wręcz bezradne w otaczającym ich, nowym świecie, że niejednokrotnie decydują się na odebranie sobie życia! Zdarza się, że jedyną ucieczką dla takich ludzi przed "strasznym światem" jest ucieczka w ciemność, lub też wręcz we wcześniej wspomniany niebyt!
Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z jakże znaczącej cechy człowieczeństwa, którą jest niedoskonałość w ramach racjonalnego oglądu otaczającej nas rzeczywistości. Nie jesteśmy istotami racjonalnymi. Świat widziany naszymi oczyma jest już przefiltrowany i przetworzony w oku, które - nota bebe - jest częścią mózgu! Między innymi z tego właśnie powodu mamy do czynienia z kwiatkami typu: "plusy dodatnie i plusy ujemne", bądź też inne "oczywiste oczywistości". Również z tego powodu możemy usłyszeć w mediach, jak czołowy polityk prawi dyrdymały, typu: "Ustalmy fakty, ale przede wszystkim ustalmy fakty najważniejsze." Także z tego powodu osobnik typu Natasza ma prawo - jak mniema - stwierdzić, że Tomasz Orlicz i cała reszta, to mają kuku na muniu, albo i coś gorszego...
Nie tylko zjawisko niemowlęcego, wręcz mechanicznego wpajania przecież ma wpływ na nasz światopogląd, wszak jest jeszcze tradycja. I to zarówno ta dobra, jak i ta ze wszech miar zła. Dlatego też, posługując się przykładem osobniczym Nataszy, niby na pierwszy rzut oka dyskusja nasza nie miała najmniejszego sensu. Śmiało przecież mogłem sobie darować judzenie interlokutora tej miary po jego dwóch wpisach. Choćbym wydarł człowiekowi argumenty tuż sprzed jego nosa, albo i z podołka, i tak nie uznałby ich Natasz, porywając się na ośmieszający ton, czy wręcz inne niedorzeczne tricki rodem z zaświatów. Zawsze jednak w takich sytuacjach należy brać pod uwagę niebezpieczeństwo nieświadomości egzystowania w sytuacji, w jakiej się dana osoba znalazła. Czy Natasza jest (albo raczej była) świadoma procesu, który nią toczy? Czy Natasza jest w stanie choć na moment oderwać się od schematu, który ją więzi? I, bynajmniej, nie mam tu na myśli okowów katolicyzmu, jego indoktrynacji, czy też innego światopoglądowego zacietrzewienia. Dlaczego, gdy stwierdzam, że nie odniosłem się choćby słowem do religii, Natasza cytuje hurtem moje wpisy, w których zaznaczam cokolwiek związanego z tą religią? Wszak Natasza nie jest głupi. Musi przecież wiedzieć, że pomiędzy suchym stwierdzeniem, zacytowaniem, przywołaniem, a odniesieniem się do czegoś osobiście występuje znaczeniowa przepaść!
Zdaję sobie sprawę, że postawiona diagnoza zaskoczy zdecydowaną większość forumowiczów i że być może jedynie nieliczni z was zauważyli, ba!, przewidzieli związek przyczynowo skutkowy, mający źródło w filogenezie!
Jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do tego, żeby przetrwać. I tak naprawdę tylko to się liczy. Przetrwanie. Nie religia, nie przepychanki na poczcie, czy kłótnie z sąsiadem. Liczą się jedynie argumenty. Nasze, moje argumenty! Pal go sześć, czy są to argumenty logiczne, czy z tak zwanej czapy! Dokładnie tak, jak w "Pawlakach". Sądy sądami, a nasze i tak musi być na wierzchu! I koniec dyskusji. Kropka!
Istnieje jednak jeszcze jeden, jakże znaczący element w postaci owego analogicznego "pawlakowego granata". Cóż to takiego? Potomstwo, moi mili!
Biedny Natasz nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, w jakie bambuko nabiła go matka natura. Oto daje z siebie wszystko w imię niepojętego ramami logicznego myślenia zacietrzewienia. Rwie na strzępy moje wypowiedzi i usilnie stara się ułożyć z nich swoją wersję wydarzeń. Tymczasem (sorry za rusycyzm), biedaczysko, nie zauważa, że czyni to w ramach konkurów do potencjalnej partnerki seksualnej. I nie jest ważnym, że takiej nie ma na horyzoncie (chociażby i tego forum). Wystarczy, że jest w sensie potencjalnym. Zaleca się, strojąc się w pawie piórka argumentów, nie będąc tego świadomym! Ale nie tylko on. Haczyk polega na tym, że czyni to każdy z nas... Powtarzam - zupełnie bezwiednie!
Taka już jest nasza natura. Pragniemy być lepsi, piękniejsi, bogatsi, bardziej religijni niż Kowalski, mądrzejsi i silniejsi. Cały proces przebiega bezwiednie, z myślą o przekazaniu najwartościowszych genów z puli społeczeństwa potomstwu. W przypadku większości z nas życie toczy się bez udziału naszej rzekomo wolnej woli. Jesteśmy niejako wpisani w rytmy natury. Gdzie tu logika, zapytacie? Gdzie miejsce na postęp ludzkości jako cywilizacji? Odpowiem być może przewrotnie, aczkolwiek banalnie: ważnym jest również przetrwanie naszego gatunku jako całości. Dlatego też od czasu do czasu znajduje się miejsce i na logikę. Zwłaszcza wtedy, gdy koncentrujemy się na pracy zespołowej, którą - a jakże - można, albo raczej należy przyrównać do naszego stadnego trybu życia. Tak więc z jednej strony natura każe nam nienawidzić się nawzajem, zaś z drugiej nie potrafimy bez siebie żyć. Ślepi i głusi na świat, zawierzamy bez reszty jego prawom i kompromisom. |
|
| Tomek Orlicz |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15205. | Odnośnie wpisu numer: 15178 RADA MIASTA IŁAWY
W związku z przegranym meczem z Okocimskim, uprzejmie prosim rajców o przyznanie kwoty 100 000 zł na dofinasowanie ostatniej kolejki ligowej w piłce nożnej. Bo jak nie, to zrobim taką jatke burmistrzowi przed ratuszem, że się nie pozberają.
Kierownik Kibiców Iławskich: |
|
| Grzybowa z Szałkowa |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15204. | "Niedaleko Damaszku (w Szałkowie)
Siedział diabeł na daszku (poseł)
W kapeluszu czerwonym
Kwiatuszkami upstrzonym" |
|
| Filozof z PO |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15203. | Odnośnie wpisu numer: 15202 Architektura nowego hoteliku jest porażająca, ponura i ciężka.
Jak zwykle w Iławie niewykształceni ludzie interesu hołdują prostocie, która nijak nie przypomina dawnej przedwojennej Iławy.
Należy pielęgnować to co jest piękne. Proszę zerknąć na stronę www
niżej, by doznań piękna Iławy przedwojennej. |
|
| Poniedziałkowy Gość |
| http://www.rosenberg-wpr.de/Rosenberg/3/kreisrosenberg_te... |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15202. | Czy te gruzowiska przy hotelu obok Starego Tartaku będą usuwane?
Bo otwarcie hotelu tuż tuż, a bałagan jak po wojnie - jakoś nie wyglada, żeby ktoś chciał to usuwać. Może planują zasypać piaskiem i wyrównać? |
|
| Eskulapski |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15201. | Odnośnie wpisu numer: 15197 Czy nie prościej było podpisać się pod tym postem jako Tomasz Orlicz?
PS.
Nie jestem jasnowidzem żeby domyślać sie co miał na mysli Męczennik i
o jaki link mu chodziło. Na drugi raz proszę pisać bez pośpiechu. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15200. | Panowie Natasza i Orlicz - nie ścigajcie się z Palikotem.
Nie idźcie drogą, jaką pędzą psy Tuska. |
|
| KARDYNAŁ |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15199. | Odnośnie wpisu numer: 15193 Panie Eskulapski, dlatego, że to są oczywiste oczywistości przyswajalne dla przeciętnie rozwiniętego mózgowia. Jeśli zaś ktoś mówi, że ewentualne sikanie przez dzieciaka do chrzcielnicy, do tego pod górkę, jest faktem historycznym, świadczy niechybnie o wodogłowiu autora tych słów, tzw. hydrocefalii we wczesnym dzieciństwie, i jej skutkach.
Jak zwykle niezwykle serdecznie pozdrawiam. |
|
| kenod |
| Niedziela 05-04-2009 |
|
15198. | Odnośnie wpisu numer: 15195 Gwoli ścisłości; Panie Natasz, na przyszłość, cytując mnie, proszę, aby wstawiał Pan w odpowiednich ku temu miejscach dwukropek i cudzysłów. |
|
| Tomek Orlicz |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15197. | Panie Natasz! Skoro Pan się domaga tego, proszę bardzo - rozbiorę na części składowe ów sporny wpis i zacytuję pierwszą część wypowiedzi. Ta część należy do (oburzonego) Męczennika:
"Takie o to wpisy mamy na stronach www o naszym Papieżu. To hańba.
Takich mamy Polaków, takich chrześcjan. Nie ma większego upodlenia. Niestety - takie spustoszenie w sercach naszych niesie wejście do UE, liberalizm w pogladach i wypowiedzi, oraz brak wychowania w w domu, rodzinie w szkole. Niestety, zasłuzyliśmy sobie na to wszystko. Jakie rządy, takie wychowanie, takie barbarzyństwo!"
po czym wyślę Pana do cytowanego źródła:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,90354,oid,5202204,title,Jan-Pawel-II-poprosil-zeby-mu-nie-przedluzac-agonii,wid,11001294,opinie.html?ticaid=17caf
Ale, oczywiście, Pan raczył nie zauważyć tego, że facet nie pił do Pana, jak również oburzenia Męczennika (wołającego o hańbie!, o postępującym liberaliźmie!), albo raczej raczył Pan jeno zauważyć błąd interpunkcji (bez konieczności zwrócenia uwagi na akapity). Jak również tego, że nie pisałem o Pańskich uszach, a o tym, czego się spodziewam od interlokutora między jego uszami zastać... Czy dalej Pan twierdzi, że nie powinien Pan Przeprosić Bogu ducha winnego Męczennika? Czy chce Go Pan skazać na piekielne męczarnie tylko dlatego, że popełnił jeden błąd interpunkcyjny (i choć nie jeden, ale ten akurat pasi jak afrykańska cholera, prawda?)? |
|
| Tomek Orlicz |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15196. | Odnośnie wpisu numer: 15187 (...) Obrzucanie go jednak błotem źle swiadczy tylko o jego przeciwnikach. (...)
Widzę nowa jakość. Pokazywanie (opisywanie) faktów zaistniałych, to obrzucanie błotem.
Fakt , zawsze pozostanie faktem i lepiej pisać, kiedy osoba żyje i ma możliwość przedstawienia dowodów na swoja obronę, niż go po śmierci "odbrązawiać".
Jak dla mnie temat Bolka, to temat zastępczy od poważniejszych spraw.
Bolkowi niech ziemia lekka będzie, howgh! |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15195. | Odnośnie wpisu numer: 15185 Tomasz Orlicz napisał;
(...) Powtarzam więc po raz enty i przyjmij Pan to do wiadomości: to nie Męczennik napisał, że JP II był "taki to a taki", a jedynie zacytował wpis z innego forum!!! ZACYTOWAŁ!!! Łapie Pan różnicę? Czy jedynie echo totalnego ignoranctwa buszujące gdzieś pomiędzy uszami?!!!
Życzę... a właściwie nie, Panie Nataszu - nie życzę Panu niczego, bo
i po co, skoro nie jest Pan w stanie odróżnić przyczyny od skutku.
Żegnam. (...)
Nie będę się żegnał z panem, bo przywitania jako takiego nie było, ale pozwolę sobie przedstawić do oceny uczestnikom forum bezsporne fakty
Mój post 15158 - chodziło mi o odsłuchanie słów Papieża Jana Pawła II.
Post Męczennika 15160 - proszę zwrócić uwagę, czy wzmiankowany user coś cytował (na dowód cytowania winien być cudzysłów - czy takowy tam jest? Proszę również zwrócić uwagę na ton wypowiedzi i zawartość tamtego postu.
Reasumując, niech Pan, Panie Orlicz, zostawi moje uszy w spokoju, a sam, miast pisać durnoty na forum, lepiej niech Pan dalej wypatruje UFOludków.
W przeciwieństwie do Pana, życzę Panu wszystkiego najlepszego, zdrowia i więcej zrozumienia słowa pisanego. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15194. | Odnośnie wpisu numer: 15188 Niestety, w obliczu kryzysu lub jego zbliżania się, firma może stosować programy oszczędnościowe wyprzedzająco. Może pod jednym wszak warunkiem: nie może omijać prawa pracy, wtedy pozostaje interwencja Państwowej Inspekcji Pracy.
Porady prawne w siedzibie Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. od 8:00 do 17:00.
ul. Mikołaja Kopernika 29
10-512 Olsztyn
tel. (089) 527-42-75
e-mail: kancelaria@olsztyn.oip.plW ostateczności pozostaje droga sądowa. |
|
| kenod |
| http://www.rmf.fm/fakty/?id=151564 |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15193. | Odnośnie wpisu numer: 15186 Panie Kenod - jakbym siebie słyszał!
Mam podobne odczucia i w zasadzie mało mnie obchodzą wywody jakiegoś młokosa zarzucającego Wałęsie "coś tam, coś tam". Ale przykre, że nie szanujemy sami tych kilku autorytetów, które z Polski pochodzą i zna je cały świat. |
|
| Eskulapski |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15192. | Odnośnie wpisu numer: 15191 Jeżeli Niesiołowski przeczyta/ł, to jemu i tak nie pomoże już nic.
Chęć posiadania, rządzenia i poczucie władzy Niesiołowski ma wypisane na czole. A to gdzie był, co robił i kiedy, komu i jak i co mówił - mogłoby być tematem kolejnej pracy magisterskiej, która byłaby równie burzliwie oceniana.
Kudrycka (ze swoim tytułem naukowym i jako minister)... bez zastanowienia - dymisja.
Oczywiście jutro Niesiołowski w "Kawa na ławę" (jak będzie on) pokaże znowu ideologię jedynie słuszną, partię jedynie słuszną i postawę jaką powinno zająć społeczeństwo...też jedynie słuszną. W każdej partii w jakiej był zawsze była tą jedynie słuszną, a... "ciemny lud" to kupuje. |
|
| zainteresowany |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15191. | Odnośnie wpisu numer: 15190 A co taka komisja maiłaby udowodnić? Czy to, że Wałęsa nie miał nieślubnego dziecka? Czy to, że lał do kropielinicy, czy nie?
PO zreflektowała się, że każda decyzja byłaby jej nie na rękę. Tak się dzieje, że postacie historyczne są opisywane, oceniane, a i tak często pozostają wielkimi, jak np. Kazimierz Wielki, czy Józef Piłsudski. Demokracja, wolność słowa ma swoją cenę i to muszą zrozumieć politycy. Inaczej nalożą nam kaganiec. PO, a szczególnie Niesiołowskiemu polecam przeczytanie "Folwarku zwierzęceg" Orwella. |
|
| oko |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15190. | Odnośnie wpisu numer: 15186 Pani Kudrycka ma tytuł prof. dr. hab.
Była promotorem choćby takiej pracy "Gwarancje bezstronności
organów administracji publicznej w postępowaniu administracyjnym".
Czy Pani Kudrycka zapomniała o bezstronności, a pamięta jedynie o
władczych formach administracji ?Odwołała wniosek o kontroli na UJ...
ale zamiar, przekaz i chęć działania zostanie zapamiętane. |
|
| zainteresowany |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15189. | Odnośnie wpisu numer: 15186 Barbara Kudrycka (minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego) nagle zreflektowała się i chce prosić Panstwową Komisję Akredytacyjną o rezygnację z rozpatrywania jej poprzedniego wniosku o dokonanie oceny jakości kształcenia na wydziale, ponieważ "autonomia uczelni i swoboda badań naukowych jest nadrzędną wartością".
Nagle babsko doznało olśnienia, gdyż ktoś jej powiedział, że poprzednią decyzją kompromituję się do dna. Jakich ten rząd ma ministrów, aż przykro mówić, a takich złych miał PiS.
Niech Państwo wyobraża sobie szkody, jakie może minister przynieśc w szkolnictwie, np. taka Hall, kiedy wymusi zmiany w programach nauczania historii, j. polskiego, czy innych przedmiotów. |
|
| Filomaci |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15188. | Zainteresujcie się tym co się dzieje w MM Szynaka Living w Iławie, jak zakład pracy staje się obozem pracy.
Musieliśmy podpisywać porozumienia w których zabiera się nam większość dodatków (dodatek szkodliwy, dodatek za pracę na drugiej zmianie), zmniejsza się dodatek za nocki. Zmniejsza się o połowę Z.F.Ś.S. Wprowadzono tzw. odrabianie z byle powodu. Praktycznie każdy ma lub miał do odrobienia od kilku do nawet kilkudziesięciu godzin, oczywiście za darmo. Teraz zaczęły się zwolnienia, na pierwszy ogień poszły kobiety, w większości te, które należały do związku. Nieważne, że niektóre z nich to samotne matki. Jest to celowe działanie aby zlikwidować związek, wszyscy zaczęli się masowo wypisywać.
Minął rok od przejęcia zakładu przez pana Szynakę i wszyscy się przekonaliśmy jak mydlił oczy, miało być tak dobrze, a jest jak zwykle. Zero inwestycji (trzy maszyny zakupiono), reszta ledwo działa, wprowadzanie terroru, zastraszanie, traktowanie pracowników jak rzeczy, głodowe wynagrodzenia, tak wygląda firma Człowieka Roku. |
|
| pracownik |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15187. | Odnośnie wpisu numer: 15186 Nie liczy się ilość stron pracy. Można na tysiącu stron udowadniać np. "wpływ postawy kucznej na proces defekacji" i co z tego. Nie kocham Lecha za różne rzeczy, których był świadomym, czy nieświadomym sprawcą, jak sam mówił "daj małpie brzytwę", i on ja miał i głupot narobił, naród go za nie ocenił. Jednak, bez względu na intencje, chcący czy niechcący, inspirowany przez SB, czy pociągnięty przez rewolucję, stał się dla świata symbolem upadku słusznie minionego systemu. My swoje wiemy, ale to już historia i Lechu się do niej walnie przyczynił. I ta historia taka pozostanie, naszego narodu i naszej części świata. Czy to się komuś podoba, czy nie. Świętym oczywiście nie był, to prosty chłopak z zabitej dechami wsi. Obrzucanie go jednak błotem źle swiadczy tylko o jego przeciwnikach. |
|
| kenod |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15186. | Praca magisterska Pana Zyzaka liczy 678 ston, mocno udokumentowania, literatura zawarta jest na 16. stronach. Praca magisterska nie podoba się obecnej opcji rzadzącej, gdyż traktuje o mętnym zyciu ich przydupasa, życiu w ocenie najbliższych sąsiadów, o prawdzie, która piecze do bólu. Prawdzie, która ukazuje pokrętną i niejasną drogę do stoczni, do kierownictwa Strajkiem 80, do prezydentury. Prawdzie nagiej.
Kudryckiej praca magisterska zawiera 79 stroniczek i traktuje o "pracach remontowo-budowlanych w kólku rolniczym". |
|
| TAJNY |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15185. | Odnośnie wpisu numer: 15182 Szanowny Panie Nataszu!
Ani nie kpię, ni tym bardziej nie pytam o drogę (a już na pewno nie Pańską, "jakże skromną" osobę). Jak zwykle zacytował Pan jedynie to,
co Panu odpowiadało. Powtarzam więc po raz enty i przyjmij Pan to do wiadomości: to nie Męczennik napisał, że JP II był "taki to a taki", a jedynie zacytował wpis z innego forum!!! ZACYTOWAŁ!!! Łapie Pan różnicę? Czy jedynie echo totalnego ignoranctwa buszujące gdzieś pomiędzy uszami?!!!
Życzę... a właściwie nie, Panie Nataszu - nie życzę Panu niczego, bo
i po co, skoro nie jest Pan w stanie odróżnić przyczyny od skutku.
Żegnam. |
|
| Tomek Orlicz |
| Sobota 04-04-2009 |
|
15184. | Odnośnie wpisu numer: 15180 Maria Peszek zaśpiewała: "Maria Awaria"
"W głowie mi się przepaliły wszystkie bezpieczniki
Szlag trafił święty spokój, roztrzaskał liczniki
Cała jestem bałaganem i Twoim wojennym stanem
Nie nie nie
Nie jestem spokojna
W mojej głowie wojna
Maria Awaria inwentaryzacja
Przerwa w dostawie spacja
Sama jestem sobie winna
Jestem inna niż powinnam
Poza normę wystrzelona i wykolejona
Maria Awaria inwentaryzacja
Przerwa w dostawie pełza spacja
Niezależna stacja
Ja ocean niespokojny
W mojej głowie gwiezdne wojny
Poza normę nie wystrzelam
I raz po raz wykolejam"
Szkoda, że tylko zacytował Pan tak wybiórczo. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15183. | Odnośnie wpisu numer: 15160 15181 Cytat: "Mam niepłonną nadzieję, że kiedy będziesz oddawał ostatnie tchnienie na łożu śmierci, stanie Ci przed oczyma Twój wpis."
Mam płonną nadzieję, że mu STANIE.
Poza tym, Panie Tomku, podziwiam pana, ma pan zdrowie na dysputę
z domorosłym, ewngelizującym bigotem. Usprawiedliwieniem może być jedynie to, ze jest okres przedświąteczny. Po Triduum Paschalnym proponuję tematy bardziej przyziemne. Życie niesie tyle problemów.
Pozdrówko. |
|
| kenod |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15182. | Odnośnie wpisu numer: 15181 Tomasz Orlicz napisał;
(...)Drogi Nataszu, że większość forumowiczów Twą negację w tej konkretniej sprawie (przeprosin) może przyjąć za objaw Twego Chamstwa.(...)
Pan kpi czy o drogę pyta, Panie kolego?
Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że większość forumowiczów.......
Czyżby przeprowadził Pan sondę w tej sprawie? Gdybym rzeczywiście zawinił, na pewno bym przeprosił, ale proszę mi wierzyć, że nie przeproszę faceta, który nazywa zmarłego Papieża aktorem i imputuje mu rzeczy, których tenże bardzo poważany człowiek na całym świecie, nawet przez wyznawców innej wiary, nie uczynił.
Ciekaw jestem skąd te nagłe zainteresowanie moja wypowiedzią przez Panów?
Nie chce pokazywać naprawdę chamskich odzywek i tekstów z naszego forum, co do których można byłoby mieć zastrzeżenia, a jakoś wtedy Panów nie było.
Nie chcę Panom przypominać, że o zmarłych mówi sie, albo dobrze albo wcale. Czy do tej zasady osobnik podpisujacy sie jako Męczennik sie zastosował.
Nie chce już wspominać o moich apelach o powstrzymanie sie z atakami na mój Kościół w okresie Wielkiego Postu.
W czasie Wielkiego Piątku Ksiądz odmówi następująca modlitwę;
"(K) Módlmy się za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby w szczerości serca postępowali za tym, co słuszne, i tak mogli odnaleźć samego Boga.
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty stworzyłeś wszystkich ludzi, aby zawsze Ciebie szukali, a znajdując Cię, doznali pokoju; † spraw łaskawie, aby wszyscy, mimo przeszkód i niebezpieczeństw, dostrzegali znaki Twojej dobroci oraz świadectwo dobrych czynów tych ludzi, którzy w Ciebie wierzą, * i z radością wyznali wiarę w Ciebie, jedynego, prawdziwego Boga i Ojca wszystkich ludzi. Przez Chrystusa, Pana naszego. (W). Amen."
|
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15181. | Odnośnie wpisu numer: 15160 15161 15179 Panie Nataszu!
Powtarzam: oceniłeś negatywnie człowieka (wpis 15161) tylko i wyłącznie na podstawie cytatu (15160), którym się posłużył, aby uzasadnić swoje oburzenie tymże tekstem - powtarzam: opublikowanym na innym forum!
Oczywiście, że nie musisz przepraszać Męczennika, gdyż mamy w Polsce wolność słowa, którym to prawem Rzeczypospolitej można, i owszem, uzasadnić nawet głupotę.
Że "nie potraktowałeś GO (Męczennika) w taki sposób, na jaki zasłużył"?
Że żałujesz? Że mamy szczęście, iż nie żyjemy w kraju muzułmańskim?
Że niby żyjemy w Państwie Kościelnym...?
Nataszu Drogi, żyjemy póki co (sorry za rusycyzm) w Rzeczpospolitej Polskiej, w której obowiązują pewne zasady obyczajowe i prawo. Dobrze wiesz, że nie jest to prawo szariatu, ni też prawo boskie żadnego innego wyznania. Fakt, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem nie może usprawiedliwiać tego, że lżysz kogoś ot tak sobie.
Podtrzymuję więc swą tezę, że powinieneś przeprosić Męczennika. Nie dlatego, że niby jesteś prawdziwym, czy też nie do końca prawdziwym katolikiem, ale dlatego, Drogi Nataszu, że większość forumowiczów Twą negację w tej konkretniej sprawie (przeprosin) może przyjąć za objaw Twego Chamstwa. |
|
| Tomek Orlicz |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15180. | Odnośnie wpisu numer: 15179 Do Nataszy:
"w głowie mi sie przepaliły
wszystkie bezpieczniki
szlag trafił święty spokój
roztrzaskał liczniki
cała jestem bałaganem
bitwą i wojennym stanem
nie jestem spokojna
w mojej głowie wojna
[...]
sama jestem sobie winna
jestem inna niż powinnam
nie chce być normalna
ja akcja specjalna
poza normę wystrzelona
i wykolejona
[...]" |
|
| Jarek Synowiec |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15179. | Odnośnie wpisu numer: 15160 15166 Panie Tomaszu, czy poniższy urywek, napisała normalnie myśląca istota
z gatunku homo sapiens, czy może z gatunku dumb-brain?
"(...) Otóż moi drodzy!
JP II był tylko doskonałym aktorem potrafiącym skupić na sobie uwagę całego świata i tę rolę powierzoną mu przez kościół odegrał znakomicie. Ludzi wierzących otumanił dokładnie, natomiast nasz kraj wprowadził w okowy Watykanu, który nota bene był jego drugą ojczyzną i jako takiej wiernie służył. (...)"
W swoim poście przypomniałem słowa Jana Pawła II, które wygłosił, podkreślam, w niespełna rok po wyborze i w określonym czasie, tj. w
1979 r. Wygłosił do milionów oglądających przed TV i setek tysięcy słuchających na żywo. Tych ludzi nikt nie zmusił do przyjścia, przyjazdu i do oglądania przed ekranem telewizora. Nie popełniłem żadnego faux pas, to raz, a drugi raz troszkę żałuje, że nie potraktowałem go w taki sposób na jaki zasłużył.
Nie należę do katolików nastawiających drugi policzek, bo wiem, że będzie to poczytane za słabość ze strony takich ludzi jak Pan i ten osobnik, i że czekacie z utęsknieniem na taka postawę (przypominacie przy każdej okazji, że prawdziwy katolik tak sie powinien zachować). Macie i tak szczęście wielkie, że nie przyszło Wam żyć w kraju np. muzułmańskim.
Wiem również, że Bóg jest nierychliwy, ale sprawiedliwy i każdy otrzyma to, na co zasłużył. |
|
| Natasza_Pegeerówka |
| Piątek 03-04-2009 |
|
15178. | Przepraszam Państwa kibiców i piłkarzy za obraźliwe słowa.
Jeśli widzę waszych wypasionych trenerów, ich pyski i karki szerokie, brzuch wydęty, to żygać mi się chce. Po ich posturze widać jaki styl życia im pasuje, że nie dbają ani o swoje zdrowie, ani o sylwetkę, a
tym bardziej o waszą kondycję i wyszkolenie techniczno-taktyczne.
Oni tylko żrą i oglądają TVP, nic nie czytają, ledwo wloką po stadionie swoją opasłą dupę. Kończę! Lecę do kibla... żygam...
Żadnej pomocy ze strony Rady Miasta. |
|
| radny od sportu |
| Piątek 03-04-2009 |
|
|
|