Byłem na gęsinie, którą w Biskupcu Pomorskim zorganizowali ludowi działacze i hodowcy gęsi. Ciżba niesamowita.
Ale kiedy chciałem skonsumować kawałek pieczonej gęsiny i zobaczyłem cenę aż 30 zł polskich, to powiedziałem [...] i zmyłem się z festiwalu.

MIERNOTY BEZ MIEJSCA W HISTORII

O tym, jak miałcy ludzie przez ostatnie ćwierćwiecze sprawowali władzę w Polsce, świadczy również i to w jaki sposób władzę tracili i gdzie wylądowali po politycznej przygodzie.

Pierwszym bankrutem był Lech Wałęsa, który w ciągu 5 lat z legendy, zresztą sztucznie i fałszywie wykreowanej, stał się kompletnym pośmiewiskiem. Gdy przegrał wybory prezydenckie próbował jeszcze wrócić do polityki, ale jego BBWR i przede wszystkim ponowny start w wyborach prezydenckich zakończyły się kompromitacją. Ostatecznie zajął się były prezydent i przywódca Solidarności komentowaniem na portalu dla gimnazjalistów wykop.pl i tam prowadzi ożywione dyskusje, które kończą się standardowymi ripostami „ból dupy”.

Robię duży skrót, pomijam Balcerowicza, Suchocką, Bieleckiego i najbardziej śmiesznego Marcinkiewicza, by zająć się współczesnymi kompromitacjami. Wydawało się, że rozpaczliwa ucieczka Donalda Tuska pod spódnicę kanclerz Merkel będzie granicą żenady, którą ciężko przekroczyć. Trzeba jednak przyznać uczciwie, że Tusk w swoim stylu spadł na cztery łapy i jego los nie wygląda tak marnie, jak choćby Sławka Nowaka. Jedna z popularniejszych hipotez głosiła, że za emigracją Tuska stoi Komorowski, co może być prawdą, ale rok 2015 pokazał kto w zasadzie powinien zazdrościć Tuskowi stylu w jakim został deportowany.

Zaraz po porażce Bronek Komorowski usiłował przejąć przywództwo w PO i niemal natychmiast dostał fangę w nos. Potem mówiło się, że wystartuje do senatu, ale ostatnie dni przyniosły „porażającą” wiadomość. Okazało się, że wzorem Wałęsy ulubieniec WSI, czyli sowieckich służb specjalnych na Kraj Przywiślański, Bronek Komorowski powoła instytut własnego imienia i „będzie pełnił bardzo ważną funkcję byłego prezydenta”. Jest prawie pewne kto sfinansuje ten projekt, co widać po odznaczeniach nadanych esbeckim „biznesmenom”.

Jeśli Tusk został upokorzony przez Komorowskiego, to Komorowski został sponiewierany przez własną partię i samego siebie. Z cała pewnością Bronek wolałby robić za „prezydenta Europy” niż kelnera Kulczyka, ale cóż zrobić – jakie życie taki zgon. Jedynym pocieszeniem dla Bronka może być widok upadku znienawidzonego przez wszystkich Radka Sikorskiego. Swoją drogą jak marną postacią i nędzną osobowością musi być Sikorski świadczy fakt, że zaliczył glebę pomimo potężnych pleców. Nie pomogła agenturalna przeszłość, nie pomogli żydowscy teściowie żony. Anegdotyczny sołtys Chobielina stał się rzeczywistością.

O tych wszystkich postaciach dzieci prawdopodobnie usłyszą w szkole, ale w zadaniach dla ambitnych i pomiędzy innymi anonimowymi dla większości Polaków postaciami. Przez 25 lat te niezastąpione autorytety obwoźne zostały przemielone i wymazane z pamięci. Przypuszczam, że gazeta Michnika robi jakieś wspominki przy okazji śmierci Kuronia, Mazowieckiego i Jaruzelskiego, ale to są tylko i wyłącznie przypuszczenia. Takiej pamięci, jak w przypadku księdza Popiełuszki, czy Lecha Kaczyńskiego ze świeczką szukać w środowiskach europejskich, dawniej internacjonalistycznych. Skąd ten pomysł, żeby się poznęcać nad postaciami, które z wielkim hukiem upadły na samo dno? Pomyślałem sobie, że trudno o bardziej dosadny wyznacznik biedy z nędzą, niż takie radykalnie okrojone panoptikum włodarzy RP III.

Czego ci ludzie dokonali i z czym pójdą do grobu? Z czym konkretnie?
Z „wybudowaliśmy autostrady”? Czy może „bezrobocie jest mniejsze niż za czasów PiS”? Jakie epitafium wykona w chińskim marmurze firma, która dostanie lewy przetarg? Tu leży ten, który podpisał ustawę o in vitro? Spoczywaj w spokoju Donaldzie, dziękujemy ci za Orliki – wdzięczny naród? W Polsce rządzą takie małości, które za życia się kompromitują, a po śmierci nie będzie po nich żadnego wspomnienia, że o dziele, czy wielkiej myśli nie wspomnę. Powodem tak niskiej jakości „ludzkiego materiału” jest między innymi i to, że oni wszyscy wcale nie chcieli przejść do historii, oni chcieli się nażreć, napić i przecinać wstęgi tu i teraz. Polityk, który nie ma jedynej właściwej dla polityka obsesji, czyli tego, co o nim napiszą w podręcznikach, encyklopedii i na nagrobku, wygląda i skończy jak wyżej wymienieni.

W Polsce jest jeden gość, o którym można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że myśli o godnym dla siebie miejscu w historii. Zmilczę imię i nazwisko tego polityka, bo przynajmniej w niedzielę chciałby się uwolnić od przezwiska oszołom. Pomimo milczenia jestem pewien, że wszyscy przeciwnicy i zwolennicy wiedzą o kogo chodzi i to jest też jeden z ważniejszych wskaźników wyróżniających lidera od gówniarzy.

Odnośnie wpisu numer: 33384

O Panie kochany!
Mosty, porty i przeprawy wodne nie podlegają ratuszowi miejskiemu.
One należą do drogówki, a tam rozdaje karty starosta powiatowy.

Szanowny Panie Burmistrzu Iławy.
Bardzo proszę zwrócić uwagę na stan dawnego mostu a dziś raczej kładki między jeziorami - deski są spróchniałe i dziurawe, a jazda rowerem przyprawia o mocne bicie serca.
Moim zdaniem most należałoby natychmiast zamknąć.

A ja się pytam.
Czy planowane są inwestycje tworzące nowe miejsca pracy?
Proszę o konstruktywne odpowiedzi osób poinformowanych.

Odnośnie wpisu numer: 33379

To był pomysł psychopaty, by lokować tam mój chór Camerata.
A byłeś tam w tym pomieszczeniu? Przecież to klatka dla kur. [...]

Odnośnie wpisu numer: 33376

...i 120 milionów zł wpakwane w renowację zabytku hydrologicznego na kanale O-E poszło w błoto.
Przecież mądrale dobrze wiedzieli, ze nasze tereny pustynnieją,więc że wszystko należy robić, by nie odwadniać a nawadniać. A jak już wody dostatek, to nie spuszczać ją do morza, tylko zatrzymywać ile tylko możliwe, czyli łąki łąki zarośla zalewiska nawet tworzenie sztucznych.
Nie wycinać drzew starych gdzie popadnie, w miastach, wioskach, osiedlach, nad bagnami, nad oczkami wodnymi.
A tymczasem co robimy?
Nawet w Iławie, gdzie się tylko da, tniemy bez pojęcia czasem. Zobaczcie ile wyschło u nas oczek wodnych, ile wody zostało w zalewisku Iławki; tyle, że łabędzie już dziś pieszo w wodzie chodzą. Tak proszę państwa. Katastrofa hydrologiczna dopada też Iławę.
Nowy PORT po Bazie Sportów Wodnych już ma problem, ale cicho sza...
(żegluga już przed sezonem odmówiła Iławie kursowania statków, więc gratulacje dla starostwa).
Kolejny problem o wiele ważniejszy nas czeka, brak wody w kranach. Dziś mądrale zapewniają, że wody głębinowe są niewyczerpalne, a to nie jest prawdą, tego nikt nie przewidzi, że może być inaczej. Wszystko na tym świecie jest skończone. [...]

Odnośnie wpisu numer: 33373

Pomysł na zagospodarowanie tej przepompowni do celów turystycznych
(w formie opisanej przeze mnie) urzędnicy miejscy znali od 2010 r., gdy snuła im się [...] koncepcja oddania budyneczku dla chóru Camerata...

Poziomy wód powierzchniowych opadły już tak nisko, że nawet kursowanie statków żeglugi na wszak sztucznym Kanale Ostródzko-Elbląskim zostało wstrzymane.
Katastrofa hydrologiczna dla całego regionu.
Katastrofa finansowa dla turystyki.

Uwaga! Tu żyją żmije - w chaszczach na działce IPB [Os. Ostródzkie].
Może by tak wyciąć te chwasty!

Odnośnie wpisu numer: 33373

Ja mam jedną odpowiedź na te wymądrzanie.
Polakom tylko pod pejczem Moskala było dobrze, tylko za bolszewików kark zginać przydało się.
Polak nigdy sam o sobie stanowić nie mógł.
Jeszcze niedawno, jeden z mądrali tu darł się: wyburzyć wszystko co stare, obecny odrestaurowany zabytkowy budynek dla weterynarzy, młyn też wyburzyć, wieżę ciśnień przy dworcu kolejowym wyburzyć, i co by tu jeszcze wyburzyć, byśmy światowi byli...
O... czerwony kościół, bo ewangelicki...
A możne by tak nowoczesny meczet postawić dla przybyszów z bliskiego wschodu...?

Odnośnie wpisu numer: 33360

Gdy tyle lat ta [stara przepompownia] stała i niszczała, to jakoś takich "spektakularnych i błyskotliwych" pomysłów zagospodarowania tego budynku nikt nie wypisywał.
Już o realizacji nawet nie wspomnę.
Ale jak teraz coś się zaczęło dziać, gdy ktoś przynajmniej próbuje zrobić coś dobrego - nazywasz to "nieporozumieniem".
Takie głosy wyglądają na zwykłą ludzką zawiść. Coś na wzór przypowieści o psie ogrodnika...

Odnośnie wpisu numer: 33368

Posłuchałam, zrozumiałam, zmieliłam.

Miłośnicy miłują historię - ale czy do końca warto ją tak bardzo miłować Prusów...? Nasi przodkowie, gdyby mogli, wróciliby tutaj i wygnali nas na zbity pysk bez żadnej litości.
Marne hobby.
No ale… baner promujący taką działalność burmistrz Pietrzykowski kupił za naszą podatników kasę i powiesił publicznie w Suszu, aby zakryć to, z czym sobie nie radzi.
Koledzy wójtowie, burmistrzowie – nic tylko brać przykład. Jak coś szpeci, to schowajcie to pod dywan i sprawa załatwiona!

Podobno na sesji Rady Powiatu była dyskusja o wyjściu gminy Zalewo z powiatu iławskiego? Czy Kurier mógłby przybliżyć sprawę mieszkańcom?

Odnośnie wpisu numer: 33367

Kłamliwa reklama.
Tu jest wersja prawdziwa.